„Retreat” to thriller, podczas którego widz czuje się jak podgrzewana na wolnym ogniu żaba. Napięcie rośnie z minuty na minutę – już od pierwszej chwili wiadomo, że stanie się coś okropnego – ale ta opowieść eskaluje do tego stopnia, że nie sposób przewidzieć, dokąd nas zaprowadzi. Całość sfilmowana jest niemal całkowicie z użyciem języka migowego, w czasie seansu widzom słyszącym towarzyszy więc dojmująca cisza i niepokój. Reżyserem i scenarzystą jest niesłyszący Ted Evans, który do pracy nad swoim filmem zatrudnił niesłyszących aktorów.