Od lat Werner prowadzi rodzinny zakład piekarski w małej miejscowości. Przejął go z poczucia obowiązku względem ojca, choć sam marzył o karierze sportowej. Nigdy nie porzucił pasji do gry w tenisa, jednak to piekarnia wyznacza rytm jego dnia. Ze względu na brak następcy i coraz mniejszą opłacalność, zaczyna zastanawiać się nad przyszłością swojego interesu.